Fot. infosport.pl + mmarocks.pl
Mirosław Okniński to bez wątpienia jedna z barwniejszych postaci w branży MMA, ciężko jest przejść koło tej postaci obojętnie. Były trener takich postaci jak Mariusz Pudzianowski, Łukasz Jurkowski, bracia Oleksiejczuk czy Krzysztof Jotko, postanowił skomentować main event ostatniej gali KSW 82.
Zobacz również: „Jednak ta 77 działa” – Borys Mańkowski wraca do kategorii 77kg?
W walce wieczoru tego wydarzenia zmierzyli się Andrzej Grzebyk z Brianem Hooiem – to właśnie tego pierwszego, w mediach społecznościowych postanowił w prześmiewczy sposób zaczepić trener Okniński.
„Amadeusz Ferrari techniczniej boksuje niż Grzebyk”
Zawodnik KSW skomentował to słowem „pozdrawiam” – po czym trener dodał „Andrzeju dobry marketing ci robię, pozdrawiam”
Zawodnik KSW również zadał pytanie, wyżej wspomnianej gwieździe freak fightów: „Amadeusz Ferrari co mnie tu jakieś słuchy dochodzą ? lepiej żąglujesz garściami? ?”
Mimo że widzieliśmy już walki sportowców z freakami, tutaj jednak nie zobaczymy walki Grzebyk vs Ferrari, sam Andrzej raczej prześmiewczo podchodzi do wpisu trenera Oknińskiego.
Zobacz również: Czy Grzebyk zawalczy o pas? „Mam dwa pasy w domu, mam heraklesa, ja jestem spełniony”
Źródło: Fb Mirek Okniński