Na gali UFC on Fox 30 byliśmy świadkami 3 ciekawych pojedynków. Były to starcia na szczycie dywizji, więc warto zastanowić się nad tym, z kim mogą powalczyć ich uczestnicy w kolejnych bojach.
Jose Aldo vs Jeremy Stephens
Były mistrz wagi piórkowej udanie powrócił po dwóch porażkach z rąk aktualnego championa Maxa Hollowaya. Mimo, że Brazylijczyk został lekko naruszony na początku pojedynku, to jeszcze w pierwszej rundzie zdążył wyprowadzić piękny cios na wątrobę i skończyć Stephensa uderzeniami w parterze. Była to pierwsza wygrana Aldo przed czasem od prawie 5 lat.
Jose głośno mówi o tym, że nie chce przedłużać kontraktu z UFC (jeszcze ma bodajże 2 walki), ale pragnie przed opuszczeniem organizacji odzyskać pas. Wydaje mi się, że póki Holloway jest w piórkowej, nie uda mu się to. Uważam, że jest w stanie pokonać wszystkich, poza Maxem. Co do kolejnego przeciwnika dla Brazylijczyka, rankingowo powinien zawalczyć z Brianem Ortegą, jednak ten chyba ma zapewnioną walkę o pas, zatem ja bym bardzo chętnie zobaczył trzeci pojedynek z Chadem Mendesem. Natomiast Stephens mógłby stoczyć bój z efektownie bijącym się “The Korean Zombie”.
Dustin Poirier vs Eddie Alvarez
Był to drugi pojedynek tych Panów. Pierwszy skończył się wynikiem no contest z powodu nielegalnego kopnięcia kolanem w parterze w wykonaniu Eddiego. Jedna i druga walka pokazała, że Alvarez ma mocną głowę i że potrafi dużo przyjąć. O ile w pierwszej walce obydwaj mieli swoje momenty (chociaż Dustin raczej był bliższy zwycięstwa), tak w drugiej Poirier pokazał, że jest lepszym zawodnikiem nokautując Eddiego w 2 rundzie.
Dustin często walczy, rozwija się szybko i jest jeszcze młody. Po aktualizacji rankingów UFC, przed Poirierem będzie prawdopodobnie tylko McGregor, Ferguson i Nurmagomedov. Liczę, że Conor zawalczy w końcu z Khabibem, a więc Dustin mógłby zmierzyć się z Tonym Fergusonem o miano pretendenta. Eddiego Alvareza zobaczyłbym z Edsonem Barbozą.
Joanna Jędrzejczyk vs Tecia Torres
Wreszcie pojedynek Polki. Joanna zrobiła to, co do niej należało. Wygrała wszystkie trzy rundy, jednak nie w tak dominującym stylu, jak to było kiedyś. Pewna grupa kibiców mówi, że Jędrzejczyk nie jest tą samą zawodniczką odkąd trenuje w USA. Ja również należę do tej grupy. Chciałbym, aby Polka odzyskała pas, jednak wydaje mi się, że nie będzie w stanie.
Co do przeciwniczki, Joanna walczyła już ze wszystkimi z TOP5, więc w kolejnym pojedynkiem będzie prawdopodobnie jakiś rewanż, bo nie sądzę, aby Polka dostała kogoś niżej notowanego niż Tecia. Uważam, że Aśka zostanie zestawiona ze zwyciężczynią walki Kowalkiewicz vs Andrade. A Tecia Torres? Hmmm… Ciekawe jest to, że ona walczyła ze wszystkimi z TOP8, poza Karoliną i Gadelhą. Kowalkiewicz ma zaplanowany pojedynek, więc może właśnie Gadelha.
A Wy z kim byście zobaczyli bohaterów tej gali?
ZOBACZ POPRZEDNIE WPISY:
Co dalej z Polakami po UFC w Hamburgu?