
Skończenia przed czasem to w MMA najbardziej elektryzujące momenty – szczególnie wtedy, gdy wszystko rozstrzyga się w zaledwie kilka sekund. W KSW nie brakowało takich błyskawicznych nokautów i poddań, które na zawsze zapisały się w pamięci fanów. Oto zestawienie 10 najszybszych skończeń w historii KSW – przy remisach czasowych wyżej uplasowały się walki, które odbyły się później.
10. Daniel Dowda vs Robert Świerblewski – 18 sekund
Zestawienie zaczyna się dość nietypowo, ponieważ jest to jedyna walka w rankingu, która zakończyła się poddaniem, a nie nokautem. Daniel Dowda – “Berserker” ze Szczecina – który, jak przystało na zawodnika tego klubu, był świetnym grapplerem, pokazał swoje umiejętności w tej płaszczyźnie na Robercie Świerblewskim, poddając go latającą balachą w zaledwie 18 sekund. Starcie odbyło się w zamierzchłych czasach, 15 września 2007 roku, na gali KSW: Eliminacje.
9. Damian Janikowski vs Yannick Bahati – 18 sekund
Damian Janikowski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie z 2012 roku, wchodząc do MMA, siłą rzeczy nie mógł liczyć na taryfę ulgową. Ze względu na swoje osiągnięcia w zapasach od początku mierzył się z rywalami bardziej doświadczonymi w nowej dyscyplinie. Jego trzeci przeciwnik, Yannick Bahati, próbował wyprowadzić Damiana z równowagi, co w zapasach – jego rodzimej dyscyplinie – praktycznie się nie zdarza. Choć w pewnym stopniu udało mu się wejść do głowy Polaka, w samej walce był bezradny. Zawodnik pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga szybko został naruszony w stójce, a następnie – po nieudanym zejściu w nogi – odprawiony ciosami w parterze w zaledwie 18 sekund. Pojedynek odbył się 14 kwietnia 2018 roku na gali KSW 43.
UWAGA!
Przyszłe aktualizacje tego rankingu znajdziesz TUTAJ – 10 najszybszych skończeń w historii KSW.
8. Mariusz Pudzianowski vs Serigne Ousmane Dia “Bombardier” – 18 sekund
Choć ogłoszenie “Bombardiera” jako rywala Mariusza Pudzianowskiego budziło wątpliwości co do sportowej wartości tego zestawienia, to egzotyczność Senegalczyka, jego imponujące gabaryty oraz legenda senegalskich zapasów sprawiały, że kibice byli ciekawi tego pojedynku. Potwierdzały to liczby wyświetleń i zainteresowanie zapowiedziami walki. Ci, którzy kwestionowali poziom sportowy “Bombardiera”, mieli sporo racji – Pudzian rozprawił się z rywalem w zaledwie 18 sekund, nokautując go do nieprzytomności prawym krzyżowym. Pojedynek był co-main eventem gali KSW 64, która odbyła się 23 października 2021 roku.
7. Marcin Różalski vs Fernando Rodrigues Jr. – 16 sekund
Marcin Różalski w 2016 roku powrócił na ścieżkę zwycięstw, pokonując Mariusza Pudzianowskiego po wcześniejszych dwóch porażkach z rzędu. Wydawało się, że to zbyt mało, aby zapewnić mu walkę o pas, jednak organizatorzy zdecydowali się na taki ruch ze względu na medialność Różala oraz ubogą kategorię ciężką. Na papierze Marcin był underdogiem w starciu z mistrzem Fernando Rodriguesem, jednak wbrew opiniom wielu kibiców Polak w zaledwie 16 sekund znokautował prawym sierpowym idącego na wymianę Brazylijczyka. Był to jeden z najbardziej ikonicznych momentów w historii KSW. Co ciekawe, do dziś jest to najkrótsza walka mistrzowska w historii organizacji. Starcie odbyło się 27 maja 2017 roku na historycznej, pierwszej gali KSW na Stadionie Narodowym – KSW 39.
6. Wilson Varela vs Sebastian Rajewski – 16 sekund
Showman z francuskiej Marsylii rozpoczął co prawda karierę w KSW od porażki z Maciejem Kazieczko, ale nie powstrzymało go to przed zapisaniem się w polskiej organizacji jako wyrazista postać. Varela powrócił do KSW rok po przegranej ze wspomnianym Kazieczko, pokonując kolejno Gracjana Szadzińskiego i Łukasza Rajewskiego. Po wygranej z tym ostatnim organizacja zestawiła Francuza z drugim z braci Rajewskich – Sebastianem – który miał okazję pomścić swojego krewnego. Ostatecznie nie udało mu się to, a wręcz wypadł jeszcze gorzej, ponieważ Varela w 16. sekundzie walki znokautował rywala kopnięciem frontalnym na wątrobę, wdzierając się tym samym do czołówki wagi lekkiej. Pojedynek odbył się 16 grudnia 2023 roku na gali KSW 89.
5. Arkadiusz Wrzosek vs Artur Szpilka – 14 sekund
Czasami zestawia się pojedynki, w których wynik wydaje się przesądzony. Takie opinie pojawiały się w przypadku starcia Arkadiusza Wrzoska z Arturem Szpilką – to Wrzosek był zdecydowanym faworytem, a mimo to kibice chcieli zobaczyć ten pojedynek, ponieważ obaj wywodzili się ze sportów stójkowych i należą do największych gwiazd KSW. Choć wielu spodziewało się, że walka potrwa krótko, mało kto przewidywał, że zakończy się w zaledwie kilka sekund. Wrzosek znokautował Szpilkę już po 14 sekundach – najpierw skontrował jego nieroztropną szarżę ciosów, ściągając głowę boksera w dół, a następnie dobił go ciosami w parterze. Pojedynek odbył się 11 maja 2024 roku podczas gali KSW 94.
4. Laid Zerhouni vs Bartosz Fabiński – 12 sekund
Przed debiutem Laida Zerhouniego w KSW mało kto zdawał sobie sprawę, jak mocnym uderzeniem dysponuje Francuz. Najlepszym dowodem była nieroztropna taktyka jego pierwszego rywala w polskiej organizacji, Bartosza Fabińskiego. Początkowo rywalem Zerhouniego miał być Radosław Paczuski, jednak z powodu kontuzji musiał się wycofać, a w jego miejsce wskoczył Fabiński – debiut, na który wielu kibiców KSW czekało. Co ciekawe, Bartosz pomagał wcześniej Paczuskiemu w przygotowaniach do tego starcia. Biorąc pod uwagę fakt, że Zerhouni trenował pod stójkowicza, a ostatecznie zmierzył się z typowym grapplerem nastawionym na parter, wiele osób widziało w Fabińskim wyraźnego faworyta. Polak jednak rozpoczął fatalnie – ruszył do przodu z charakterystyczną dla siebie presją, lecz z gardą dziurawą niczym sito i nie wyciągnął wniosków z pierwszych czystych ciosów rywala. Chwilę później ponowił szarżę i został brutalnie znokautowany w zaledwie 12 sekund. Walka odbyła się 20 stycznia 2024 roku podczas gali KSW 90.
3. Filip Pejić vs Sebastian Rajewski – 11 sekund
Sebastian Rajewski po raz drugi znalazł się w tym zestawieniu i niestety ponownie po tej gorszej stronie. Tym razem jego pogromcą okazał się Filip Pejić, dla którego starcie z Polakiem było szansą na przełamanie po dwóch porażkach z rzędu. Chorwat wykorzystał okazję znakomicie, nokautując Rajewskiego potężnym prawym w zaledwie 11 sekund. Do walki doszło 14 listopada 2020 roku podczas gali KSW 59.
2. Łukasz Jurkowski vs Paweł Zalewski – 9 sekund
Ranking zaczynaliśmy od zamierzchłych czasów i podobnie będzie w tym punkcie. Tym razem w roli głównej występuje Łukasz Jurkowski i gala KSW 2 z 7 października 2004 roku. “Juras” w ćwierćfinale turnieju znokautował Pawła Zalewskiego wysokim kopnięciem już w 9 sekund, ustanawiając rekord, który przetrwał blisko 20 lat.
UWAGA!
Przyszłe aktualizacje tego rankingu znajdziesz TUTAJ – 10 najszybszych skończeń w historii KSW.
1. Bogdan Gnidko vs Damian Piwowarczyk – 5 sekund
Kiedy 21-letni Ukrainiec Bogdan Gnidko został zakontraktowany przez KSW, uwagę zwracał jego rekord 7-0. Imponujące było nie tylko to, że pozostawał niepokonany, ale przede wszystkim fakt, iż wszystkie siedem zwycięstw odniósł w 1 rundzie. W debiucie dla KSW przeszedł jednak samego siebie – potrzebował zaledwie pięciu sekund, aby znokautować Damiana Piwowarczyka. Gnidko przechwycił nogę po kopnięciu rywala i natychmiast wyprowadził potężny prawy cep, który pozbawił Polaka przytomności. Tym samym Ukrainiec pobił wieloletni rekord, należący wcześniej do Łukasza Jurkowskiego. Historyczny nokaut miał miejsce 20 sierpnia 2022 roku podczas gali KSW 73.