Kiedy we wczesnych latach 2000. organizacja UFC tworzyła swoją stronę internetową, napotkała zaskakującą przeszkodę – domena UFC.com była już zajęta. Jej właścicielem okazała się firma User Friendly Consulting, oferująca kompleksowe usługi IT.

Przejęcie domeny nie było łatwe, gdyż właściciele obu „UFC” nie potrafili dojść do porozumienia finansowego. Jak wspomina Dana White, negocjacje trwały przez lata, dokładnie do 2006 roku.


Co ciekawe szef największej organizacji MMA na świecie zdradził kwotę, jaką na początku mu zaproponowano i za jaką ostatecznie odkupił domenę:

Sytuacja z kupnem tej domeny to był mój największy, pierwszy błąd biznesowy. Zadzwoniłem do gościa i powiedziałem, że chcemy kupić od niego domenę UFC.com. Nie pamiętam dokładnych liczb, ale chciał coś około 20 tysięcy dolarów. Opierdoliłem go od góry do dołu: ‘Ty gnoju, 20 tysięcy dolarów?’ A on: ‘Pieprz się!’ – i odłożył słuchawkę. Walczyliśmy więc latami. UFC zaczęło się mocno rozwijać i w końcu zapłaciliśmy mu za to jakąś szaloną kwotę – 150 czy 200 tysięcy dolarów – podczas gdy na początku proponował 20 tysięcy, na które powinienem wtedy się zgodzić.

Zrzut ekranu ze strony ufc.com, gdy domena należała do firmy User Friendly Consulting:

Listę wszystkich ciekawostek ZNAJDZIESZ TUTAJ.

Fot. Ann-Sophie Fjello-Jensen/AP Images for Hashtag Sports

Źródło: The Pivot Podcast