Wpisy Mariusza Pudzianowskiego w mediach społecznościowych na kilka godzin przed konferencją promującą galę FAME 25 można było interpretować jako potwierdzenie jego udziału w wydarzeniu. Ostatecznie jednak ogłoszono, że jego domniemani rywale – Natan Marcoń i Adrian Cios – zmierzą się z Denisem Labrygą. Sam Pudzianowski po zakończeniu konferencji poinformował na swoich profilach, że 26 kwietnia podczas gali KSW 105 stoczy pojedynek z Eddiem Hallem.

Zobacz również: “Jeden ruch i rozk**wię na raz dwóch!” – Pudzian potwierdził walkę z Marconiem i z Ciosem?!

Wardęga komentuje ruch Pudzianowskiego i KSW

Konferencję FAME 25 na żywo śledził na swoim kanale YouTube Sylwester Wardęga, który od dłuższego czasu pozostaje w konflikcie z organizacją FAME MMA. W momencie ogłoszenia, że to Labryga zmierzy się z Marconiem i Ciosem, youtuber wysnuł teorię, że aktywność Pudzianowskiego w mediach była częścią zaplanowanej wraz z KSW gry medialnej, mającej wpłynąć na oczekiwania kibiców FAME:

Ok, czyli bardzo ciekawy ruch ze strony Pudziana i KSW. Sprawili, że jest zawód. Dobrze, że się nie zwątpiło w Pudziana, bo bym bardzo był zdziwiony. Fajnie to ogrywał, że właśnie wrzucał… To jest to co wy mówiliście, że: “o, wejdź na jego story, już ogłoszone.” Przecież to taka gra Pudziana. Jutro będzie ogłoszona walka w KSW.

Po kilku kolejnych minutach prowadzenia transmisji Wardęga powrócił do tematu i z wyraźnym podziwem pochwalił ruch Pudziana i KSW, przypuszczając, że był on wcześniej zaplanowany:

Ej, ale musicie przyznać, że zobaczcie… Jeżeli Pudzian już wcześniej z KSW wiedzieli, że ta decyzja zapadła i to było tylko zwodzenie Fejmu, to wiecie, jakby… Główne informacje, które się pojawiały, no to że: “o, Pudzian będzie walczył w Fejmie”. To było takie rozdmuchanie, że ludzie mówili: “o, to kurde, może aż kupię PPV.” I nagle… “nie, nie walczę”. I teraz jest takie “ahhh” [dźwięk zawodu]. Jeżeli to jest przekminione to bardzo ciekawy i dobry ruch.

Blef Martina Lewandowskiego? Wardęga analizuje wywiady

Wardęga odniósł się również do wcześniejszych wywiadów Martina Lewandowskiego, współwłaściciela KSW, który przed weekendem wyrażał niepewność co do przyszłości Pudzianowskiego. Zdaniem youtubera było to celowe działanie, mające podgrzać atmosferę wokół decyzji Pudziana:

WYPOWIEDŹ POD REKLAMĄ

Nawet ten, jak on ma… Lewandowski, mówił w wywiadach, że: “no, w poniedziałek się dowiemy [o przyszłości Pudziana]. Ja to nie wiem właśnie co Mariusz [zrobi]”. Tak to by po prostu przemilczał ten temat, a jednak nakręcał, że: “no, może, może. To będzie dla mnie wielka porażka biznesowa jak Mariusz tam pójdzie. Taka prywatna nawet”. Więc myślę, że oni już wiedzieli. Po prostu sobie tak grali.

Cytowane wypowiedzi padły podczas poniższej transmisji na kanale WATAHA – Krulestwo.

Źródło: Yt WATAHA – Krulestwo

Fot. screen Yt WATAHA – Krulestwo + mmarocks.pl