TOP 10 największych ofiar USADA (ciąg dalszy)

4. Antonio “Bigfoot” Silva

“Bigfoot” podobnie jak Belfort miał pozwolenie na zastępczą terapię testosteronem. Gdy nagle została ona zakazana w 2014 roku i dodatkowo USADA rozpoczęła swoją współpracę z UFC, Brazylijczyk zaczął prezentować się fatalnie. Na 8 ostatnich walk wygrał tylko raz z Soa Paleleiem. Od 3 pojedynków nie bije się już w UFC.

Warto wspomnieć, że zaliczył już wcześniej wpadkę dopingową w 2013 roku po walce z Huntem zakończonej remisem. Zawieszony wówczas został na 9 miesięcy i musiał zapłacić grzywnę 50 000 $.




3. Anderson Silva

Po dwóch niespodziewanych porażkach z z Chrisem Weidmanem, Brazylijczyk odbudował się wygrywając pewną decyzją z Nickiem Diazem. Radość ze zwycięstwa nie trwała jednak długo, ponieważ kilka dni po walce ogłoszono, że w organizmie Silvy wykryto sterydy: drostanolon i androsteron. Ponadto w próbce z dnia walki znaleziono poza drostanolonem dodatkowo temazepam i oksazepam W wyniku tego werdykt został zmieniony na no-contest i zawodnik otrzymał zawieszenie w wysokości 1 roku. Musiał także zapłacić 380 000$. Warto dodać, że w 2017 roku ponownie został przyłapany na dopingu przed pojedynkiem z Kelvinem Gastelumem i ponownie został zawieszony na rok.

2. Jon Jones

Historia Jona Jonesa z USADA jest bardzo długa. Pierwszy raz miał z nią do czynienia w 2015 roku po pojedynku z Cormierem, kiedy to testy dopingowe wykazały zażywanie przez niego kokainy. Dodatkowe badania potwierdziły jednak, że podczas samej walki substancja nie była w jego organizmie, przez co jedyną nałożoną karą była grzywna w wysokości 25 000 $.

Na UFC 200 w 2016 roku Jones miał stoczyć rewanżowy pojedynek z Danielem Cormierem, który został ostatecznie odwołany, ponieważ przez walką wykryto u Jona klomifen i letrozol, czyli substancje, które znajdują się w środkach na potencję. Amerykanin został zawieszony na rok.

Do rewanżu w końcu doszło w lipcu 2017 roku. Jon pokonał Daniela przez nokaut w 3 rundzie, po czym wykryto w jego organizmie turinabol. Groziło mu zawieszenie w wysokości nawet 4 lat, ostatecznie jednak skończyło się na roku, ponieważ Jones przystał na układ z USADą i ma… donosić na osoby, które stosują doping.

Foto: trome.pe

Warto wspomnieć, że turinabol do tej pory krąży w krwi Jonesa i jest wykrywany niemal przed każdą jego kolejną walką. Nie ponosi jednak żadnych konsekwencji. Tłumaczone jest to w ten sposób, że są to resztki substancji utrzymujące się w organizmie Jona po wcześniejszej wpadce, za którą został już ukarany.

1. Nick Diaz

Diaz jest zdecydowanym rekordzistą pod względem długości zawieszenia jakie otrzymał od USADA.

Wspominałem o Andersonie Silvie, który wpadł na dopingu po pojedynku z Diazem. Co ciekawe, Nick również przy okazji kontroli antydopingowych do tej walki oblał testy. W organizmie Amerykanina wykryto marihuanę i kara jaką otrzymał to 150 000 $ grzywny oraz zawieszenie w wysokości… 5 lat!

Tak wysoka kara z pewnością była nałożona z uwagi na całokształt Diaza, który 3 raz wpadł na marihuanie. Często brał udział także w bójkach i unikał komisji.

5 lat jednak dla wszystkich wydawało się zbyt srogą karą i wzbudziło spore poruszenie na całym świecie. W związku z tym stworzona została petycja internetowa w sprawie skrócenia zawieszenia i została wysłana do Białego Domu. Jak się okazało, znalazło się na niej ok. 100 000 podpisów i komisja zredukowała zawieszenie do 1,5 roku.

Zobacz również: TOP 13 zakontraktowanych walk w KSW, które ostatecznie się nie odbyły