Co dalej z uczestnikami gali KSW 45?

Za nami pełna emocji londyńska gala KSW 45. Byliśmy świadkami ciekawych walk, niespodziewanych wyników i świetnych skończeń. W tym wpisie przedstawię mój pogląd na temat przyszłości zawodników, którzy brali udział w tym wydarzeniu.

Leszek Krakowski vs Alfie Davis

Niestety, ale tej walki nie widziałem i nie jestem w stanie ustosunkować się co do werdyktu, który podobno był nieco kontrowersyjny. W komentarzach większość mówiła o “wałku” i że wygrana należała się Davisovi, jednak sędziowie zadecydowali inaczej. Anglik (a raczej jego klub) udostępnił na Instagramie zdjęcie pucharu KSW wyrzuconego do sedesu wraz z wpisem, że nigdy więcej nie będą pracować z polską organizacją, zatem Alfiego pewnie już nie zobaczymy. Natomiast Polak może się pojawić na kolejnej gali na wyspach, która, jak Martin wspominał, może wydarzyć się wiosną. Ciekawym zestawieniem byłaby walka z Romanem Szymańskim, który niedługo pewnie wróci do klatki po kontuzji.

Akop Szostak vs Jamie Sloan

Bardzo pechowo skończył się ten pojedynek. Ciężko stwierdzić, czy Anglik rzeczywiście miał jakiś poważny problem ze wzrokiem, czy udawał, aby dostać kolejną szansę. Wie o tym tylko on sam. Nie ma co się rozwodzić nad tym pojedynkiem, stało się, takie rzeczy się zdarzają w MMA. Zobaczymy prawdopodobnie drugą walkę tych Panów, o czym wspomniał sam Martin w wywiadzie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Aktualizacja rankingów po KSW 45

Wagner Prado vs Łukasz Parobiec

Na ostatnią chwilę na zastępstwo za Nunesa wszedł Łukasz Parobiec. Polak z pewnością nie był przygotowany w 100 procentach, co mogło mieć wpływ na taki, a nie inny wynik. Nie można jednak odbierać zwycięstwa Brazylijczykowi, bo zrobił tak naprawdę to, co do niego należało i w bardzo dobrym stylu znokautował swojego przeciwnika. Obecnie najsensowniej byłoby zestawić Prado z Thiago Silvą, który na tej samej gali pokonał Jamesa McSweeneya (Brazylijczyk zwykle walczy w półciężkiej). Pojedynek mógłby być eliminatorem do walki o pas. Polak prawdopodobnie nie dostanie drugiej szansy.

Thiago Silva vs James McSweeney

McSweeney dobrze rozpoczął pojedynek wygrywając pierwszą rundę, jednak od drugiej to Thiago zaczął przejmować inicjatywę i sukcesywnie rozcinać twarz Jamesa, wygrywając ostatecznie jednogłośną decyzją. Wydawało mi się, że KSW sprowadziło Brytyjczyka ostatni raz, jednak Martin w wywiadzie powiedział, że zobaczymy go jeszcze w KSW. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby doprowadzenie do walki z Pudzianem. A Thiago, tak jak wspominałem, z Wagnerem Prado.

Scott Askham vs Marcin Wójcik

Wynik walki przez wielu przewidziany, jednak mało kto spodziewał się chyba aż takiej demolki. Rzadko kiedy zdarza się, że zawodnik nokautuje dwa razy z rzędu kopnięciem na wątrobę. Askham jest zdecydowanie niedoceniany. W UFC jak przegrywał, to po równych walkach. Uważam, że rezultat pojedynku nie jest efektem słabej formy Wójcika czy złej dyspozycji z powodu zbijania wagi. Po prostu Anglik jest bardzo dobry i w kolejnym starciu z Materlą będzie faworytem. Natomiast co z Wójcikiem? Skoro był to turniej, powinien zawalczyć z przegranym drugiej pary, czyli z Damianem Janikowskim. Uważam, że jest to świetne zestawienie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak może wyglądać rozpiska KSW 46?

Roberto Soldic vs Dricus Du Plessis

Bośniak po pierwszej walce z Dricusem jako powód przegranej podawał problemy związane ze zbijaniem wagi. Po drugim pojedynku z Du Plessisem można stwierdzić, że rzeczywiście tamta porażka była wypadkiem przy pracy, bowiem rewanż w całości przebiegł pod dyktando Soldica, który w świetnym stylu znokautował w 3 rundzie byłego mistrza. Teraz jest mały problem, ponieważ nie ma w organizacji żadnego pretendenta dla Roberto. Borys niedługo pewnie wróci i nawet jak najbliższy pojedynek wygra, to nie wiem czy jest sens od razu zestawiać go w walce o pas. Szczerze mówiąc, coś mi mówi, że KSW spróbuje ponownie zatrudnić Aslambeka Saidovam, który świetnie ostatnio sobie radzi. Uważam, że starcie Czeczena z mistrzem byłoby naprawdę ciekawe sportowo.  A co z Du Plessisem? Myślę, że Borys w niedalekiej przyszłości z kimś zawalczy (stawiam na Kamila Szymuszowskiego) i Dricus zostanie zestawiony z wygranym tego starcia.

CZYTAJ DALEJ

 

Author: mmapunch

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *