W sobotę byliśmy świadkami kolejnej, świetnej gali Konfrontacji Sztuk Walki. Nie nudziłem się podczas oglądania, ponieważ wszystkie walki były ciekawe, a niektóre wyniki mnie osobiście zaskoczyły. Widzieliśmy sporo zwrotów akcji, chociażby w walce Zawady z Michalskim. Ogromnym plusem dla mnie było to, że wielu zagranicznych zawodników wygrało swoje pojedynki. Na KSW43 narodziło się kilka gwiazd, właśnie spoza Polski. Postaram się przewidzieć, co dalej z uczestnikami gali.
Maciej Kazieczko vs Maciej Kalicińśki
Kazieczko w dobrym stylu odbudował się po moim zdaniem przypadkowej porażce z Szadzińskim, z którym wygrywał. Jest to naprawdę solidny zawodnik którego warto promować, tym bardziej, że w kategorii lekkiej nie ma zbyt wielu zawodników. Widziałbym Kazieczkę z jakimś kolejnym młodym zawodnikiem z Polski, o porównywalnym doświadczeniu, nie mam jednak żadnego konkretnego typu. Natomiast Kaliciński niech się odbuduje poza federacją i ewentualnie wtedy powrót.
Antun Racic vs Kamil Selwa
Osobiście nie porywa mnie styl walki Chorwata. Zarówno w swoim debiucie jak i w drugiej walce zwycięstwa były wymęczone, jednak w końcowym rozrachunku robi co, to do niego należy. Jedyną sensowną opcją wydaje się być pojedynek z Anzorem. Nie wiadomo tylko jaka jest z nim sytuacja, czy będzie walczył dla KSW. Jeśli tak, to zobaczyłbym starcie Racic vs Azhiev. Jeśli Czeczen zrezygnuje ze startów dla polskiej federacji, nie wiem czy jest sens rozwijania tej kategorii. Chyba, że by zatrudnili Dawida Gralkę i próbowali budować dywizję na nim. Myślę jednak, że Anzor zawalczy z Chorwatem.
Łukasz Chlewicki vs Norman Parke
Niestety, Łukasz został kompletnie zdominowany w tym starciu. Można było to przewidzieć, Parke jest sporo młodszym i po prostu lepszym zawodnikiem od Polaka. Co z Saszką? Myślę, że KSW mu raczej podziękuje. To już niestety nie ten poziom. Przychodzą młodsi. Natomiast jeśli chodzi o Irlandczyka, myślę, że powinien pójść kategorię wyżej, ponieważ drugi raz nie zrobił wagi. Zrobiłoby się wtedy w półśredniej naprawdę ciekawie! Zestawiłbym Normana z Roberto Soldicem. Pojedynek w sam raz na galę w Anglii.
Dawid Zawada vs Michał Michalski
Bardzo szkoda Michała. Prowadził tą walkę na punkty, jednak chwila nieuwagi i Zawada w świetny sposób poddaje Polaka. Moim zdaniem walka wieczoru, starcie było niezwykle widowiskowe, zawodnicy w stójce się nie oszczędzali. Jest to 3 zwycięstwo w KSW Dawida i myślę, że sensowna jest kolejna walka o pas, tym bardziej, że jego klubowy kolega Soldić nie jest już mistrzem. Starcie Zawada vs Du Plessis mogłoby się sprzedać. Natomiast Michalski zdecydowane zasługuje na kolejną szansę. Proponuję pojedynek z Krystianem Kaszubowskim, który na KSW42 szybko uporał się z Henze.
Artur Sowiński vs Salahdine Parnasse
Myślę, że w tym pojedynku narodziła się nowa gwiazda KSW w postaci Francuza. Można powiedzieć, że ośmieszył Kornika. Jego szybkość w stójce jest niesamowita. Również świetnie kontrował obalenia Sowińskiego. Już teraz z chęcią bym zobaczył jego pojedynek z Koike o pas, jednak najsensowniejsze wydaje się zestawienie go z Filipem Wolańskim, który również ma 2 zwycięstwa z rzędu. Drabinka układa się sama! Natomiast Artur wspominał już, że był to jego ostatni pojedynek w wadze piórkowej. Kolejny stoczy w lekkiej. Sensowne jest zestawienie z Paulem Redmondem.
Michał Andryszak vs Philip De Fries
Zaskoczenie? Dla mnie może nie do końca. Pisałem gdzieś przed tym starciem, że dziwie się, czemu ogromna większość typuje wygraną Polaka. Chyba zapomnieliśmy o tym, że Michał może z każdym wygrać, ale też z każdym może przegrać. Z każdym! A De Fries to nie jest słaby zawodnik. Zrobił, co do niego należało i zdobył pas. Nie jest tajemnicą, że prawdopodobnie będzie go bronił na gali w Anglii z wygranym starcia Bedorf vs Pudzian. Natomiast Andryszak niech zawalczy z przegranym.
Damian Janikowski vs Yannick Bahati
Tak jak chyba wszyscy, jestem pod ogromnym wrażeniem Damiana. Po prostu zniszczył Bahatiego. Janikowski ma bardzo mocną psychikę, ogromną siłę i dynamikę. Zajdzie z tym daleko. Zobaczyłbym Damiana z Tomaszem Drwalem, który mam nadzieję, że w końcu wróci. Bahatiemu bym podziękował, bo nawet nie ma z kim go zestawić.
Roberto Soldić vs Dricus Du Plessis
W tej walce zrodziła się kolejna gwiazda w postaci Du Plessisa. Co prawda początkowa fazę pierwszej rundy dostawał bęcki w stójce, ale już od drugiej połowy mu lepiej szło. Wpiął się za plecy i zaczął kontrolować walkę. Natomiast w drugiej rundzie pięknie znokautował Roberto i został nowym mistrzem KSW. Tak jak mówiłem już wcześniej, z Du Plessisem zobaczyłbym Dawida Zawadę, a Soldica z Normanem Parke.
A Wy z kim byście zobaczyli bohaterów KSW43?