Co dalej z uczestnikami gali KSW 49? (ciąg dalszy)

Martin Zawada vs Thiago Silva

Takiego przebiegu pojedynku się nie spodziewałem. Martin był jednym z największych underdogów na tej gali, a mimo to w świetnym stylu wygrał.

Na początku pierwszej rundy Silva wydawał się aktywniejszym zawodnikiem, jednak w drugiej połowie rundy, Polak posłał mocnym ciosem Brazylijczyka na deski i rozpoczął swoją grę.


W drugiej rundzie Silva również tańczył na nogach i widać było, że ewidentnie Martin pozwalał mu dojść do siebie. Dziwna sprawa.

W trzeciej rundzie zmęczenie dało się Zawadzie we znaki i to Brazylijczyk zwyciężył tą rundę, jednak ostatecznie cała walka wypunktowana została dla Martina. Była to z pewnością najlepsze starcie na tej gali.

Obaj są zawodnikami wiekowymi, ale chyba każdy chciałby ich dalej oglądać, jeśli mają dawać takie wojny.

Martina widziałbym z Wagnerem Prado o prawo walk o pas, a Thiago Silvę z Chrisem Fieldsem, o ile Irlandczyk ma jeszcze kontrakt z KSW.

Zobacz również: Karol Bedorf walczył z jednym z najlepszych zawodników w historii wagi ciężkiej – Ciekawostki MMA cz. 11

 

 

Erko Jun vs Akop Szostak

Ta walka potwierdziła, że Akop nie nadaje się do MMA. I wydaje mi się, że nawet w niższej kategorii wagowej też by mu słabo szło. Po prostu nie ma tego czegoś. Jak to komentatorzy kiedyś powiedzieli: “Akop kocha MMA, ale MMA nie kocha Akopa”. Bardzo uderza w sedno.

Natomiast Erko po prostu zrobił to, co do niego należało.

Dużo mówiło się o walce Szostaka z Kołeckim, jednak teraz ta walka poza wydźwiękiem medialnym nie ma żadnego sensu. Ale za to starcie Erko z Szymonem moim zdaniem jest jak najbardziej ciekawe. Nawet ważą mniej więcej podobnie, więc czemu by ich nie zestawić.

A Akop? No nie wiem. Może… Martyn Ford? Mówię poważnie.

Zobacz również: Zawodnik UFC przyjął łapówkę w zamian za podłożenie się w walce – Ciekawostki MMA, cz. 10

Norman Parke vs Artur Sowiński

Norman nie dał żadnych szans Arturowi. Postanowił zawalczyć bezpiecznie i po prostu przeleżał Kornika.

Sowiński momentami trafiał w stójce Parka, ale było to zdecydowanie za mało, żeby zrobić jakiekolwiek wrażenie na Brytyjczyku.

Jeszcze niedawno ciężko było wyobrazić sobie Normana w KSW. Na ten moment Parke ma 2 mocne zwycięstwa po powrocie do organizacji i spokojnie może walczyć o pas, tak naprawdę zarówno w kategorii lekkiej jak i w półśredniej. Wydaje mi się, że wybierze pierwszą opcję i w kolejnym pojedynku zmierzy się z Marianem Ziółkowskim.

A Kornika widziałbym z Maciejem Kazieczko.

NASTĘPNA STRONA