Nie od dziś wiadomo, że Akop Szostak i Szymon Kołecki nie pałają do siebie sympatią. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy medalista Igrzysk Olimpijskich w jednym z wywiadów wspomniał, że chciałby zmierzyć się z Akopem. Nie spodobało się to byłemu kulturyście, ponieważ według niego Szymon wiedział, że Szostak nie dogadał się z Babilonem (gdzie planowano ich pojedynek) i było to nieeleganckie zachowanie.

Akop opowiedział nieco o konflikcie w wywiadzie dla mymma.pl:

My z sobą nigdy nie gadaliśmy, w sensie face to face. Gdzieś tam się widzieliśmy, ale on udał, że nie widzi mnie, a ja udałem, że nie widzę jego, bo żaden z nas nie ma ochoty po prostu z sobą rozmawiać. Z tego co się orientuję, oboje jesteśmy zainteresowani na dzień dzisiejszy taką walką i myślę, że to jest kwestia czasu i taka walka na pewno się odbędzie. (…)

Chwilę później zdradził, od czego cała niechęć się zaczęła:

Mi się cały czas nie podobała jedna sytuacja. W momencie, kiedy ja dopiero co powiedziałem, że wracam do treningów, bo miałem kolano skręcone i Szymon był wtedy w Babilonie, ja z Babilonem się nie dogadałem. Z różnych powodów się nie dogadaliśmy, ja nie widzę nic w tym złego, że my z Babilonem się nie dogadaliśmy. Nie mogę powiedzieć, że to jest zły człowiek albo coś, po prostu się nie dogadaliśmy, zdarza się. Szymon mając tego świadomość, później w wywiadach mówi, że chciałby ze mną walczyć. No moim zdaniem to jest tak nieelegancko, niefajnie, jeżeli wiesz, że gość się nie dogadał i nie będzie tam się bił, no to gdzie on chciał się bić, na podwórku? (…) Wiesz, mnie to gdzieś tam… Nie wiem czy mogę powiedzieć, że uraziło, bardziej zdenerwowało, bo ja bym nie zrobił takiej sytuacji wiedząc, że ktoś się nie dogadał. Nie prowokowałbym go do walki. No i od tego się zaczęło.

W dalszej części wywiadu Akop wspomniał również o tym, że nie podoba mu się podejście Szymona do MMA, twierdząc, że ten robi to tylko dla pieniędzy:

 

W momencie kiedy trenujesz jakiś sport i jesteś w nim świetny itd. i zaczynasz nagle trenować MMA i od razu zaczynasz się bić, tak jak zrobił Pudzian, Szymon, ja,(…) nie możesz od razu przychodzić i robić tego dla pieniędzy. To jest moje zdanie. Ja bardzo długo nie robiłem tego dla pieniędzy, z tego powodu, że po prostu lubię to robić, uwielbiam się bić, cały czas bardzo mocno trenuję, a jakby on tego nawet nie ukrywa, że on to robi po to i mi się też to nie podoba. Nie muszę tego akceptować i nie pasuje mi jego podejście do sztuk walki, nie pasuje mi sytuacja, którą opisałem. Jak tak bardzo chciał się bić, no to kurwa, jestem tu! Gdzie on jest? Dla mnie jak chcesz się bić to przyjdź i bijmy się. Tutaj nie trzeba czekać, zróbmy to i tyle.

Poniżej nagranie z całego wywiadu dla mymma.pl udzielonego przez Akopa. Wypowiedzi o Kołeckim zaczynają się od 9:34:

Źródło:

mymma.pl