Za niecałe dwa tygodnie Anthony Johnson stanie przed szansą zdobycia pasa kategorii półciężkiej w walce z jednym z najlepszych zawodników w historii – Jonem Jonesem.
Na kilka dni przed pojedynkiem, pretendent zagościł w programie “The MMA Hour” prowadzonym przez amerykańskiego dziennikarza Luke Thomasa, gdzie opowiedział między innymi o dużej ilości krytyki, jaka spłynęła na niego po ogłoszeniu walki z Jonem:
Wracając do Marca (Marc Montonya – trener Smitha), mówi mi cały czas, żebym starał się imponować sobie, nie innym. To jest coś, z czym muszę się trochę zmagać. Wydaje mi się, że to będzie naprawdę ciężkie pozostać pokornym podczas rozmowy z Joe Roganem po wszystkim, ponieważ krytyka była ogromna. Niekoniecznie mi to przeszkadza, ale jest to trochę szokujące, jak wielu ludzi próbuje namieszać mi w głowie. Ale z pewnością, czuję trochę przyczepianie się hejterów.
W dalszej części wywiadu Amerykanin wspomniał, że im bliżej do pojedynku, tym więcej pojawia się ludzi, którzy kibicują mu i mają wręcz nadzieję, że zdetronizuje mistrza:
Kiedy to się zaczęło, byłem nieco zszokowany. Ale szczerze mówiąc, teraz jakby przyzwyczaiłem się do tego i im bliżej walki, zauważam, że to się zmienia. Nie widzę już tak dużo komentarzy typu: “Jon Jones skopie Ci tyłek, cipko”. Widzę wielu ludzi, którzy mają nadzieję. Nie widzę dużej ilości tych, co wierzą, ale widzę wielu, którzy naprawdę, naprawdę mają nadzieję.
Pojedynek Jona Jonesa z Anthony Smithem będzie walką wieczoru gali UFC 235, która odbędzie się 2 marca w Las Vegas.
Poniżej video z wywiadu. Pierwszy cytat zaczyna się od 2:26:46:
Źródła:
sherdog.com
mmafighting.com