Michał Materla vs Damian Janikowski
Co tam się działo! Mimo, że walka trwała niecałą rundę, to wydarzyło się tam więcej niż podczas niejednego starcia na pełnym dystansie. Wiele osób mówiło, że Damian pewnie przegra, ale pokaże w tym pojedynku znacznie więcej niż w poprzednich wygranych. Dokładnie tak się stało. Janikowski pokazał, że jest w nim potencjał. Ma przeogromną siłę. Widać ją było chociażby wtedy, gdy olimpijczyk wyszedł z bardzo dla niego niedogodnej pozycji w parterze. Uważam, że Damian przegrał tylko przez brak doświadczenia. Kłopoty zaczęły się po trochę nieprzemyślanym latającym kolanie. Gdy Janikowski lądował po wyskoku, Michał go mocno trafił i to mogło mieć wpływ na ostateczny wynik. Niemniej jednak wielkie gratulacje dla Damiana. Liczę na rewanż w niedalekiej przyszłości, a teraz tak jak wspominałem wcześniej, pojedynek z Wójcikiem byłby interesujący.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marcin Różalski komentatorem gali FAME MMA!
Erko Jun vs “Popek”
Szkoda, że Popek przegrał. Mimo wszystko stawiałem na niego. Widać, że nie umie połączyć obowiązków muzycznych z walkami w MMA. Erko zrobił to, co do niego należało. Spokojnie i taktycznie przewalczył pierwszą rundę i w drugiej skończył Polaka. Jeśli chodzi o Popka, to mówił o zakończeniu przygody z MMA, jednak Martin chciałby, aby dalej walczył i wydaje mi się, że zobaczymy go jeszcze w klatce. No bo po co Martyn Ford został zatrudniony? Według mnie głównie z myślą o walce właśnie z Raperem. Natomiast z Erko jest bardzo ciężki orzech do zgryzienia. Po wywiadach ciężko wywnioskować, czy w ogóle dalej będzie walczył, czy dalej będą to freaki, czy już sportowe wyzwania. Sensownym zestawieniem byłaby walka z Szostakiem, z tym że ten będzie pewnie teraz miał rewanż ze Sloanem. Jeśli wygra, to pojedynek z Erko byłby naprawdę na miejscu. A jeśli przegra to… nie mam pojęcia.
Philip De Fries vs Karol Bedorf
Bedorf zawiódł? De Fries znów zaskoczył? Różne opinie. Moim osobistym zdaniem Karol jest z całym szacunkiem po prostu przeciętnym zawodnikiem. Tak naprawdę Polak w swojej karierze MMA nie pokonał NIKOGO nadzwyczajnego. Jego największym skalpem jest chyba Michał Kita, który no również z całym szacunkiem, ani w Europie, ani na świecie głośnym nazwiskiem nie jest. Dla Karola widzę teraz jedną opcję. Pojedynek z Michałem Andryszakiem, gdy ten wyleczy kontuzję. Natomiast z Anglikiem jest problem taki sam jak z Roberto, brak pretendentów. W ogóle w ciężkiej jest problem. Główne gwiazdy tej kategorii są po porażkach: Andryszak, Bedorf, Pudzian. Wydaje mi się, że KSW zestawi Philipa z jakimś nowym nabytkiem. Ja bym zobaczył go z Alexandrem Emelianenko. Albo i jeszcze lepiej. Z Crocopem! Dywizja ciężka jest naprawdę lipna i KSW musi coś z tym zrobić. Przydałby się najlepiej turniej.
A Wy jak widzicie przyszłość zawodników KSW 45?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Problemy prawne Anthony’ego Johnson’a – Ciekawostki MMA cz. 5