Przed Wami kolejna propozycja turnieju na KSW, tym razem waga kogucia. Aktualnie po wygranych w tej dywizji mamy tylko Sebastiana Przybysza, Antuna Racica i Anzora Azhieva, z czego ten ostatni nie wiadomo kiedy wróci, czy w ogóle i czy w tej wadze, więc tak naprawdę nie ma co brać go pod uwagę. Ta dywizja zdecydowanie potrzebuje dodatkowych zawodników, jeśli właściciele mają zamiar ją rozwijać.
Moim zdaniem z Polski warto zatrudnić Jakuba Wikłacza i Damian Szmigielskiego. Pierwszy z nich to świetny parterowiec z klubu Berkut Arrachion Olsztyn, jeden z najlepszych w naszym kraju w kategorii do 61 kg. Chyba każdy, kto interesuje się MMA, zna tego zawodnika i wie, że byłby dobrym wzmocnieniem. Drugi natomiast trenuje w Shark Top Team. Nie walczył przez półtora roku z niewiadomych mi przyczyn, ale widziałem na social mediach, że już trenuje. Zresztą to on jest podobno sprawcą kontuzji Marcina Wrzoska. Ostatnie dwa pojedynki toczył dla ACB, ale myślę, że po takim czasie skończył mu się już kontrakt i KSW by mogło go podpisać. O ile dobrze pamiętam, przed przerwą był liderem w rankingach kategorii koguciej w Polsce.
Mielibyśmy wtedy 4 zawodników: Antun Racic, Sebastian Przybysz, Jakub Wikłacz i Damian Szmigielski. Każdego z nich zestawiłbym z kimś spoza KSW.
Antun Racic ma dwie wygrane w KSW, więc zestawiłbym go z kimś solidnym. Przez przypadek natknąłem się na zawodnika, który nazywa się Luan Lacerda. Jego rekord to 8-1, trenuje w Nova Uniao, co samo w sobie świadczy o tym, że ma dobry parter i nie jest przysłowiowym “brazylijskim królem nokautów”. Uważam, że to byłby ciekawy pojedynek. Pierwsza para: Antun Racic vs Luan Lacerda
Sebastian Przybysz ma dopiero 5 walk. Sensownie jest zatem postawić na przeciwko niego zawodnika, który ma podobne doświadczenie. KSW chce rozwijać swoją markę na rynku brytyjskim i dobrze byłoby zatrudniać osoby właśnie z wysp. Anglik Callum Ellenor byłby moim zdaniem dobrym rywalem. Jego rekord to 7-1 i uważam, że jest na podobnym poziomie co Polak. Druga para: Sebastian Przybysz vs Callum Ellenor
Jakub Wikłacz mimo młodego wieku (niecałe 22 lata) ma już 11 walk na swoim koncie. Ostatnie 4 wygrał, z czego jedną z Sebastianem Przybyszem. Jest to czołówka tej kategorii w Polsce. Ciekawym przeciwnikiem dla Polaka byłby Francuz Kevin Petshi. Legitymuje się rekordem 15-4. Brał udział w turnieju wagi koguciej organizacji RIZIN, gdzie odpadł w drugim pojedynku. Tak samo jak Wikłacz jest dobrym parterowcem, 8 pojedynków skończył przez poddanie. Trzecia para: Jakub Wikłacz vs Kevin Petshi
Mimo że Damian Szmigielski miał przerwę od startów półtora roku, nie ma co dawać mu przeciwników na przetarcie. KSW nie ukrywa, że ma w planach zorganizowanie gali w Niemczech, zatem trzeba inwestować w zawodników z tego rejonu. Ciekawym nabytkiem mógłby być Khalid Taha, który jest uważany za jednego z najlepszych kogucich u naszych zachodnich sąsiadów. Co ciekawe, brał udział w tym samym turnieju organizowanym przez RIZIN, co Kevin Petshi i również odpadł w drugim pojedynku. Czwarta para: Damian Szmigielski vs Khalid Taha
I tak uzyskaliśmy 4 pary turniejowe:
- Antun Racic vs Luan Lacerda
- Sebastian Przybysz vs Callum Ellenor
- Jakub Wikłacz vs Kevin Petshi
- Damian Szmigielski vs Khalid Taha
Finaliści turnieju mogliby zawalczyć o pas, jeśli pojedynki byłyby efektowne. A rozplanowałbym to tak jak na poniższym rysunku:
Kto wygrałby taki turniej według Was?
Poprzednie wpisy z tego cyklu:
Propozycja turnieju wagi półciężkiej na KSW
Propozycja turnieju wagi średniej na KSW
ZOBACZ POPRZEDNIE WPISY:
Jak może wyglądać rozpiska KSW45 w Londynie?
