Spekulacji na temat przyczyny, dla której redaktor Tomasz Majewski z portalu Fightsport.pl otrzymał bana od KSW, było wiele. Teraz poznaliśmy prawdziwy powód, dlaczego popularny Tomek z Fightsportu ma na pieńku z największą organizacją MMA w Polsce.
Tomasz Majewski już od kilku lat nie otrzymuje akredytacji na gale KSW. Co ciekawe, Wojsław Rysiewski kilka miesięcy temu w jednym z wywiadów dla InTheCagePL, zapytany o najbardziej nielubianego dziennikarza, wymienił właśnie Tomka z Fightsportu. Czemu strony nie pałają do siebie sympatią?
Wiele osób przypuszczało, iż Tomasz Majewski dostał bana, gdyż będąc na galach, nagrywał materiały w miejscach, w których miał tego nie robić, bądź w prywatnych sytuacjach, gdy po prostu nie wypada. Wygląda na to, że te osoby poniekąd miały rację.
Gdy we wczorajszym programie Hejt Park z Wojsławem Rysiewskim na Kanale Sportowym temat zszedł na jego konflikty z branżowymi mediami, rozmowa naturalnie przekierowała się na redaktora Majewskiego. Dyrektor sportowy, zapytany, co o nim sądzi, ujawnił, dlaczego Tomasz Majewski dostał bana od KSW.
Opowiem historię, dlaczego Tomek ma zakaz wstępu na gale KSW. Jak była jedna gala – nawet nie wiem, czy nie ta, na której walczyli Musaev i Jurisić, czyli KSW 58 w Łodzi – to jednym z gości gali był Marcin Gortat. Robił sobie kawę, a Tomek, nie informując go o tym, przy robieniu kawy nagrywał go i zadawał mu pytania. No sorry, było to tak nieeleganckie i złe zachowanie, że po prostu musieliśmy się pożegnać i tyle.
Rysiewski, zapytany, czy Tomasz Majewski chciał powrócić do uczestnictwa w galach KSW, odpowiedział, że faktycznie próbował dostać akredytację na niektóre wydarzenia, ale Wojsław konsekwentnie odrzucał prośby o akredytację.
Cała rozmowa dostępna TUTAJ. Sygnatura czasowa cytowanej wypowiedzi – 4:08:51.
Źródło: Yt Kanał Sportowy
Fot. Yt FightsportPL + Fb KSW
