Kontrakt Kuberskiego z KSW może być nieważny? Sawicki ujawnia szczegóły

Norbert Sawicki ujawnił, jakie ma wątpliwości co do ważności kontraktu Piotra Kuberskiego z KSW, oraz odniósł się do sugestii, że domaganie się podwyżki przed zakończeniem umowy jest jej niedotrzymywaniem.


Niedawno w Kanale Sportowym menadżer Piotra Kuberskiego, Albert Formela, poddał w wątpliwość ważność kontraktu swojego podopiecznego z KSW, informując, że przekazał go do oceny kancelarii prawnej. Ponadto stwierdził, że nawet jeśli jest ważny, to na pewno nie jest sprawiedliwy. Oba tematy rozwinął w rozmowie na kanale MMA–bądź na bieżąco drugi reprezentant Kuberskiego, a zarazem doradca Formeli, Norbert Sawicki.

Będący prywatnie adwokatem Sawicki zaczął od tego, że standardowy kontrakt KSW skonstruowany jest tak, że po zdobyciu pasa umowa automatycznie się przedłuża o jedną walkę i sześć miesięcy. W przypadku Kuberskiego natomiast kontrakt ma przedłużać się o więcej walk i na dłuższy czas, co ma najwyraźniej być wspomnianą niesprawiedliwością.


Co do oceny ważności kontraktu Kuberskiego z KSW, Sawicki ujawnił, że chodzi o interpretację pasa tymczasowego – czy tak samo jak pas prawowity przedłuża kontrakt.

Zdobywasz pas mistrzowski, to kontrakt się przedłuża. Teraz pytanie – a jak wygrywasz pas marketingowy [tymczasowy], to też się przedłuża, czy nie? No właśnie, tutaj stanowiska mogą być różne. KSW zapewne tak uzna, że pas tymczasowy równa się pasowi mistrzowskiemu. W związku z tym klauzula, która mówi o tym, że kontrakt się przedłuża w przypadku Kuberskiego, bo wygrał pas tymczasowy, oznacza, że on już nie ma sześciu walk w kontrakcie [tyle, na ile w założeniu pierwotnie podpisywał]. On ma 8–9 do zrobienia.




W kontekście tej klauzuli, Sawicki sprawnie przeszedł do kwestii finansów i odpowiedzi na zarzuty, iż sztab Kuberskiego nie przestrzega umów, chcąc podwyżki przed zakończeniem kontraktu. Posłużył się przy tym porównaniem klauzuli przedłużającej kontrakt do umowy o pracę na czas nieokreślony, mówiąc, że praca na takiej umowie nie oznacza, że do końca życia musimy pracować za taką samą stawkę.

Na podstawie algorytmu matematycznego jego wynagrodzenie też wygląda tak, jak wygląda. I on tak naprawdę, jak KSW nie będzie chciało, to do końca życia będzie musiał tak walczyć [na takich samych warunkach]. To, jak postrzegasz pas tymczasowy – czy on przedłuża kontrakt, czy nie, o ile walk i jak wzrasta wynagrodzenie – ma mega duże znaczenie.


No bo w tym momencie możemy uznać [po zdobyciu pasa, który automatycznie przedłuża kontrakt], że umowa jest zawarta na czas nieokreślony. I teraz do każdego widza, który go tam jedzie – większość ludzi, która pracuje na umowę o pracę i po kilku latach ma tę umowę na czas nieokreślony – czy to oznacza, że do końca twojego życia musisz pracować za tę kasę? No nie.

W związku z zawirowaniami wokół kontraktu Piotra Kuberskiego z KSW, organizacja postanowiła nie czekać na rozwój wydarzeń i zestawiła mistrza, Pawła Pawlaka, z zawodnikiem o podobnym usposobieniu do Piotra – Laidem Zerhounim. Pojedynek odbędzie się 20 grudnia podczas gali KSW 113.


Cała rozmowa dostępna jest TUTAJ. Cytowana wypowiedź zaczyna się od 30:38.

Źródło: Yt MMA-bądź na bieżąco

Fot. Yt MMA-bądź na bieżąco + Pawel Bejnarowicz / PressFocus

mmapunch

Author: mmapunch

Dodaj komentarz