
Oficjalny partner UFC – uznana firma Topps – zaliczyła wpadkę przy zapowiedzi debiutu Jakuba Wikłacza w największej organizacji MMA na świecie. Na Instagramie określiła bowiem Polaka przed jego walką z Patchym Mixem mianem YouTubera.
Firma Topps Company, Inc., będąca oficjalnym partnerem UFC, zajmuje się produkcją i sprzedażą kolekcjonerskich kart oraz naklejek sportowych i popkulturowych. To jedna z najstarszych i najbardziej znanych marek kart kolekcjonerskich na świecie – istnieje od lat 30. XX wieku.
Na Instagramowym profilu Topps, który obserwuje prawie milion użytkowników, na kilka godzin przed walką Wikłacza z Mixem pojawiła się jej zapowiedź. Na pierwszym zdjęciu, przedstawiającym sylwetkę Wikłacza, widniał napis „polski YouTuber debiutuje w UFC“ wraz z liczbą subskrybentów i filmów na jego kanale. Na drugim pokazano zrzut ekranu z kanału zawodnika, a w opisie zasugerowano silne powiązanie Jakuba z działalnością YouTubera.
Odśwież stronę, jeśli post nie pojawia się
Wyświetl ten post na Instagramie
Z YouTube’a do UFC 👊 Jakub Wikłacz zadebiutuje dziś w UFC w walce z Patchym Mixem 👀 Po walce naszywka „UFC Debut Patch“ zostanie zdjęta ze stroju Jakuba i umieszczona w unikalnej karcie kolekcjonerskiej typu 1-of-1.
Wyjaśniając: „UFC Debut Patch“ to specjalna naszywka przyszyta do stroju zawodnika w jego debiucie w UFC. Po walce firma Topps fizycznie wycina tę naszywkę ze stroju i umieszcza ją w karcie kolekcjonerskiej. Firma Topps wprowadziła tę akcję w 2023 roku, po uzyskaniu oficjalnej licencji UFC na karty kolekcjonerskie.
Dla przypomnienia, Wikłacz pokonał Mixa niejednogłośną decyzją sędziowską, choć wiele mediów punktujących tę walkę oceniło ją odwrotnie.
Źródło: Ig topps
Fot. Ig topps