Fot. Yt screen Elite Mentality x Cyprian Majcher + kswmma.com
Mirosławowi Oknińskiemu w przeszłości zdarzyło się kilkakrotnie skrytykować Adriana Bartosińskiego. W zeszłym roku zarzucił mu stosowanie sterydów, a po porażce z Mamedem Khalidovem nazwał go “debilem”, choć chwilę później stwierdził, że tylko “podkręca”.
Trener w ostatnich dniach najwyraźniej zmienił nastawienie – również to medialne – do mistrza KSW wagi półśredniej, co oznajmił na swoim Facebooku.
WYPOWIEDŹ POD REKLAMĄ
Za ostatnie wypowiedzi polubiłem Bartosa. Brawo. Są jasne cele i dążenie do mistrzostwa sportowego. Poprawianie błędów i zmiany na korzyść sportowca i jego dobrej drogi sportowej. Cel UFC, zawsze mowiłem, że UFC to to, co najważniejsze w karierze zawodnika MMA.
PONIŻEJ ORYGINALNY WPIS
Zobacz również: 2,5 roku temu trener Okniński dostał bana od Babilonu. Czy zobaczymy go w narożniku Szymona Kołeckiego?
Z wypowiedzi trenera wynika, że poza docenieniem pokornej chęci Bartosińskiego do poprawy swoich umiejętności po porażce, cieszy się z jego decyzji o zmianie menadżmentu na First Round Management. Grupa ta, mająca wielu uznanych zawodników w UFC, potwierdza ambicje Adriana, by walczyć w największej organizacji MMA na świecie.
Nie można pominąć, że zadowolenie Oknińskiego może częściowo wynikać z faktu, iż Bartosiński odszedł od Artura Gwoździa, z którym trener nie ma najlepszych relacji – szczegóły TUTAJ.
Źródło: Fb Mirek Okniński