W ostatnimi czasie wielu zawodników KSW pozmieniało dywizję wagową i zdecydowanie najsilniej obsadzoną stała się kategoria do 70 kg. Ciężko było w związku z tym  przewidzieć kto z kim zawalczy. Na dzień dzisiejszy większość fajterów dywizji lekkiej ma zakontraktowane pojedynki. Na KSW 53 zobaczymy następujące starcia w tej kategorii:

Mateusz Gamrot vs Norman Parke

Borys Mańkowski vs Marcin Wrzosek

Roman Szymański vs Mateusz Legierski

Artur Sowiński vs Gracjan Szadziński

Zobacz również: 11 niepokonanych ciężkich w MMA (+video)

Zdecydowaną czołówką tej dywizji w KSW jest oczywiście Marian Ziółkowski, który przecież miał zmierzyć się na gali w Londynie z Normanem Parke o pas. Oficjalnej informacji o przeciwniku reprezentanta WCA jeszcze nie ma, jednak w wywiadzie dla fightsport.pl Marian zdradził informację, która może nieco naprowadzić na nazwisko jego rywala:

Nie będę ukrywał, że to będzie Polak. Sytuacja jest w dalszym ciągu taka, że jednak się sprowadza zawodników z Polski, bo nadal ten koronawirus cały czas tam gdzieś krąży i organizatorzy jednak stawiają na Polaków.

“Golden Boy” nie powiedział o jakie nazwisko konkretnie chodzi, ale zdradził, że najprawdopodobniej walka odbędzie się na kolejnej gali po KSW 53.

Pierwszym zawodnikiem, którzy nasuwa się na myśl jest idący jak burza Maciej Kazieczko. Trenujący w ankosie zawodnik ma w KSW rekord 5-1 i jest na fali 3 zwycięstw z rzędu, z czego ostatni raz ciężko znokautował w 24 sekundy Michaela Duboisa. Poznaniak zdecydowanie zasłużył na walkę z kimś znaczącym w federacji, a Marian Ziółkowski z pewnością spełnia to kryterium.

Poniżej wywiad z zawodnikiem udzielony portalowi fightsport.pl:

Zobacz również: Ile Burger King zapłacił Andersonowi za reklamę? 6 ciekawostek (+video)