Dlaczego Cormier i Jones sięnie lubią? Od czego wszystko się zaczęło? (ciąg dalszy)

Pierwsza walka w oktagonie i wciąż podtrzymywana nienawiść po pojedynku

Po wielu słownych wojnach, nareszcie nadszedł dzień walki. Niechęć między zawodnikami była tak wielka, że na ważeniu nawet nie chcieli sobie spojrzeć w twarz:

Foto: mmajunkie.com

Część ludzi łudziła się, że Cormier może być pierwszą osobą, która pokona mistrza. Daniel miał być najcięższym rywalem Bonesa. Rzeczywistość była inna. Jon Jones pokonał DC pewną decyzją 3 x 49-46. Mogłoby się wydawać, że konflikt po walce zostanie zażegnany. Nic bardziej mylnego. W wywiadzie dla Joe Rogana tuż po pojedynku, mistrz jasno stwierdził, że nadal nie lubi Daniela:

Zobacz również: Dwóch debiutantów w walce wieczoru gali UFC – Ciekawostki MMA cz. 8

Narkotyki, wypadek samochodowy, odwołana walka z Anthonym Johnsonem i zawieszenie Jonesa

Co prawda Jon Jones wygrał walkę z Danielem Cormierem, ale zwycięstwo zostało nieco przyćmione, bowiem kilka dni po pojedynku mistrz został przyłapany na stosowaniu niedozwolonej substancji, którą była kokaina. Po kilku dodatkowych badaniach okazało się, że podczas samej walki w organizmie Jona nie było narkotyku. Jones musiał zapłacić 25000$ grzywny.

W kolejnym pojedynku mistrz miał zmierzyć się z mocno bijącym Anthonym Johnsonem. Walka jednak nie doszła do skutku, z powodu problemów z prawem Jonesa, który spowodował wypadek, przejeżdżając na czerwonym świetle przez skrzyżowanie i uciekając z miejsca zdarzenia. Jak się potem okazało, w wypadku spowodowanym przez Jona uczestniczył samochód, prowadzony przez kobietę w ciąży. Policja w porzuconym przez niego aucie znalazła marihuanę i prezerwatywy. Za ten czyn UFC postanowiło pozbawić Jona tytułu i zawiesić jego występy z powodu łamania kodeksu firmy.

Warto wspomnieć, że nie był to pierwszy wypadek samochodowy Jonesa. w 2012 roku mistrz został znaleziony w swoim rozbitym aucie. W organizmie Amerykanina wykryto również alkohol.

Przygody samochodowe Jona z pewnością przyczyniły się do tego, że Cormier tak mocno go nie lubi. Gdy Daniel był nastolatkiem, jego przyjaciel zginął w wypadku samochodowym. Rok później jego kuzyn również zmarł, będąc potrąconym przez samochód. Dodatkowo w 2003 roku 3 miesięczna córka DC także zginęła w ten sam sposób…

Cormier vs Johnson i treningi siłowe Jonesa

O odebrany Jonesowi tytuł powalczył Cormier z Anthonym Johnsonem. DC pewnie pokonał Rumbla, dusząc go w 3 rundzie. Tuż po pojedynku w wywiadzie dla Joe Rogana, Daniel jasno dał do zrozumienia, że czeka na Jona:

Jones w czasie przymusowej przerwy mocno postawił na treningi siłowe, którymi chwalił się w social mediach. Na jednym z filmiku pokazał, jak w martwym ciągu dźwiga ok. 260 kg. Jego sylwetka również znacznie się zmieniła:

Foto: Instagram jonnbones

Powrót Jonesa do UFC i pojedynek z OSP

Kilka miesięcy po zwycięstwie DC z AJ, Jones został przywrócony do UFC i ogłoszono jego 2 walkę z Cormierem na gali z numerem 197. Niestety, do pojedynku rewanżowego nie doszło. Tym razem z powodu kontuzji DC. Ostatecznie Jon został na karcie i zawalczył o tymczasowy tytuł z Ovince Saint Preux. Jones oczywiście pokonał OSP pewną decyzją, jednak padało sporo głosów, że treningi siłowe przyczyniły się do nieco słabszego występu Bonesa niż zwykle. Wiele osób twierdziło, że gdyby tego dnia Jon zawalczył z Cormierem, to by przegrał.

Pojedynek OSP z Jonesem komentował sam Cormier, a więc był bardzo blisko klatki. Warto wspomnieć, że Jon uzewnętrznił swoją niechęć do Daniela, pokazując w jego stronę środkowy palec podczas opuszczania oktagonu.

Zobacz również: Zagraniczni zawodnicy MMA z polskimi korzeniami

Wpadka dopingowa Jonesa i odwołanie walki z Cormierem

Po zwycięstwie Jona z OSP, UFC ponownie ogłosiło jego walkę z Cormierem. Pojedynek miał się odbyć na gali UFC 200. Nie doszło jednak do niego, ponieważ 3 dni przed wydarzeniem w organizmie Jonesa wykryto doping, dokładnie klomifen i letrozol, czyli substancje, które znajdują się w środkach na potencję. Pojedynek został ponownie odwołany. Starcie miało być walką wieczoru tej jubileuszowej gali i całe wydarzenie bardzo dużo straciło przez wpadkę Jonesa. Prezydent UFC nie chciał nawet z nim rozmawiać. Daniel został na karcie i zmierzył się z Andersonem Silvą, którego pokonał. Walka jednak była bardzo nudna. Jon Jones został ostatecznie zawieszony na rok czasu.

Gdy Jones pauzował, Cormier ponownie zmierzył się Anthonym Johnsonem, którego pokonał w ten sam sposób co kilkanaście miesięcy wcześniej, czyli przez duszenie zza pleców. Przed tym pojedynkiem było nieco kontrowersji, ponieważ Daniel podczas ważenie trzymał się ręcznika, przez co waga mogła pokazać nieco mniej funtów. Aktywny w mediach Jones oczywiście skrytykował zachowanie Cormiera, twierdząc, że było to oszustwo.

CZYTAJ DALEJ