Foto: Getty Images
Przed chwilą skończyła się gala UFC w Szwecji, w związku z czym chciałbym krótko podsumować dwie główne walki, czyli Aleksandar Rakic vs Jimmi Manuwa oraz Anthony Smith vs Alexander Gustafsson.
Aleksandar Rakic vs Jimmi Manuwa
Walka pokazała, że Anglik jest u schyłku swojej kariery i powoli będzie schodził ze sceny. 4 porażki z rzędu nie mogą być przypadkowe. Jednocześnie potwierdziło się, że Aleksandar Rakic jest dużym talentem i należy liczyć się z tym zawodnikiem. Moim zdaniem ten nokaut zasługuje na miano jednego z najlepszych w historii UFC.
Wanted: Aleksandar Rakić
Charge: Attempted Murder#UFCStockholm
— MMA Raw & Uncut (@mma_uncut) June 1, 2019
Nie od dziś wiadomo, że waga półciężka jest jedną z najsłabiej obsadzonych kategorii, ale wygląda na to, że powoli się to zmienia. Mamy Rakica, poza nim jest Johnny Walker, nasz Michał Oleksiejczuk czy przechodzący do tej dywizji Luke Rockhold. Wydaje mi się, że Jon Jones może mieć sporo roboty w najbliższym czasie i bardzo dobrze!
Rakic ma 4 zwycięstwa z rzędu i wygrał z numerem 11 w rankingu UFC. Raczej pewne jest zatem, że zmierzy się z kimś z TOP 15. Nie sądzę, aby w tym momencie Aleksandar został zestawiony z innym, młodym talentem. Szkoda niszczyć potencjalnych pretendentów do pasa. Ja bym zobaczył go z numerem 10 rankingu UFC – Gloverem Teixeirą. Jeśli przejdzie Brazylijczyka, to następnie walka z kimś z TOP 5.
Natomiast Manuwa, mimo 4 porażek, uważam, dostanie jeszcze szansę, ponieważ jest dosyć rozpoznawalnym zawodnikiem w Europie i opłaca się go umieszczać na galach organizowanych na tym kontynencie. Myślę, że zmierzy się z jakimś mocnym debiutantem.
Zobacz również: Zakulisowe kontrowersje przed walką Pudzianowski vs Kawaguchi – Ciekawostki MMA cz. 12
Anthony Smith vs Alexander Gustafsson
Przyznam szczerze, że nie wierzyłem w Smitha. Stawiałem na to, że Szwed zwycięży bez żadnych problemów.
Pierwsze 2 rundy były na korzyść Amerykanina, który często trafiał Gustafssona ciosami w stójce. W 3 rundzie Alex nieco się obudził i po tej rundzie stwierdziłem, że prawdopodobnie taka była taktyka, żeby dopiero od 3 odsłony ruszyć mocniej. Ta runda rzeczywiście poszła na korzyść Szweda. W 4 rundzie niestety Smith dobrze skontrował próbę obalenia swojego przeciwnika, znalazł się za plecami Gusa i go udusił.
Alexander Gustafsson po walce ogłosił zakończenie kariery. Osobiście zrobiło mi się smutno z tego powodu, bo bardzo lubiłem tego zawodnika. Ciekawy jestem tylko, czy taka decyzja nie była wynikiem emocji i czy również zakończyłby karierę w przypadku wygranej.
Co do Smitha i jego kolejnego przeciwnika, stawiam na zwycięzcę pojedynku Błachowicz vs Rockhold.
A Wy z kim byście zobaczyli tych zawodników?